Cztery Pory Roku- Regenerujące skoncentrowane serum do rąk i paznokci

Witajcie moi drodzy !

Tak tak to znowu ja, wiem ze ostatnio wam pisałam ze się poprawie i zacznę pisać regularnie no ale niestety mi to nie wyszło. Szkoła, praca i rodzina i niestety blog poszedł w odstawkę. Ale już się nic nie martwcie, wróciłam i teraz obiecuje ze posty będą regularne ponieważ nie mam już szkoły wiec mam pełno wolnego czasu. A tak na dobry początek chciałabym wam przedstawić produkt do rąk który jest warty uwagi.

Ja od zawsze mam problem z dłoniami ponieważ bardzo się przesuszają, czasem nawet do takiego stopnia ze aż mi skora schodzi z dłoni, MASAKRA ! I właśnie gdy doprowadzę moje dłonie do takiego stopnia to używam specjalnego peelingu do dłoni (o którym tez niedługo będzie post), zaraz po tym serum do rak i idę spać, a gdy się budzę mam miękkie, nawilżone, gładkie bez skorek dłonie.

Co obiecuje nam producent?

"Dzięki wysokiej koncentracji składników aktywnych serum zapewnia intensywną regenerację dłoni. Już po pierwszym użyciu natychmiast przynosi ulgę zniszczonej i podrażnionej skórze. Serum intensywnie regeneruje i nawilża, likwiduje szorstkości skóry, wygładza skórki wokół paznokci oraz chroni ręce przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. To wszystko dzięki zawartości ekstraktu z białej herbaty, który regeneruje, odżywia i wygładza skórę dłoni oraz 5% masła shea odpowiadającego za likwidację szorstkości rąk. Dodatkowo masło zapewnia skuteczną ochronę przed wiatrem i mrozem. Uzupełnienie składu kosmetyku stanowi olej słonecznikowy zmiękczający i wygładzający ręce oraz wzmacniający barierę ochronną naskórka, a także silnie nawilżająca i łagodząca alantoina.”

Produkt został przebadany dermatologicznie i nie zawiera żadnych parabenow i alergenów.

Moja opinia:

Plusy

Cena- 8,99 zł / 50 ml

Zapach- Owocowy, jak dla mnie pachnie jak Brzoskwiniowa Bouble Tea,

Opakowanie- Ma pompkę przez która możemy dozować produkt i przez to nie marnujemy go bo nie ma obawy ze wyciśniemy za dużo produktu

Rezultaty- Po produkcie mam nawilżone i gładkie dłonie i ten efekt długo się utrzymuje i dodatkowo serum nie obkleja nam dłoni i szybko się wchłania wiec po wsmarowaniu go możemy od razu wrócić do naszych zajęć, bez obaw ze wszystko będzie się do nas przyklejać.

Minusy

Opakowanie- Bardzo ciężko się ściąga nakrętkę i nakłada, wiec trzeba się trosze wysilić używając ten produkt.

A wy używałyście ten produkt? Czy może macie jakiś inny sprawdzony krem?

Pozdrawiam :*

♡ Urban Decay-Naked On The Run ♡

Hejka ! 

Dzisiejszy post będzie o limitowanej edycji paletki z Urban Decay Naked On The Run która wyszła na początku grudnia 2014. Jest to paletka specjalnie skomponowana na wyjazdy żebyśmy mogły bez problemu uzyskać Naked Look. 

Paletka zawiera limitowane odcienie cieni, błyszczyka i kredki.  

Urban Decay Naked On The Run £37

Paletka zawiera:

•   5 Cieni z czego są dwa matowe i trzy błyszczące 

•   Bronzer 

•   Róż

•   Roświetlacz 5050

•   Pełno wymiarowy błyszczyk- Sesso Naked Lipgloss

•   Tusz do rzęs- Pervision Mascara Travel size 

•   Kredka do oczu- 24/7 Glide-On Eye Pencil- STAG z drobnymi srebrnymi drobinkami Travel size 

1. Dive

2. Fix

3. Resist

4. Dare

5. Stun

Roz 

Roswietlacz- 5050

Bronzer

Blyszczyk Sesso

Tusz Perversion 

Kredka 24/7 Glide On- Stag

Opinia: 

 I tak się prezentuje cala paletka :) Powiem wam ze jestem z niej bardzo zadowolona bo rzeczywiście na wyjazd jest idealna ponieważ dodamy tylko podkład i puder i mamy cały makijaż z głowy :) Plus cala paletka nie jest zbytnio ciężka wiec do podręcznego bagażu spokojnie wejdzie.

Opakowanie:

+Plusy

Bardzo porządnie wykonane 

Duże Lusterko 

Lekkie

-Minusy

Zamyka się na magnes (w trakcie podroży może nam się otworzyć) 

Jak skończy się nam tusz, kredka i błyszczyk ciężko będzie nam dopasować inne produkty w te miejsca. 

Tusz Perversion:

+Plusy

Nie kruszy się

Rzęsy nie są twarde

Długo się utrzymuje

Ładne opakowanie

Kolor

-Minusy

Cena- £17.50 moim zdaniem nie opłaca się jej kupować ponieważ taki sam a nawet lepszy efekt możemy uzyskać drogeryjnymi tuszami

Nie daje efektu WOW

Podobno żeby rzęsy były bardziej wydłużone potrzeba nam do tego tuszu Perversion Primer czyli dodatkowy koszt.

Kredka 24/7 Glide On: 

+Plusy

Kremowa

Łatwo się rozprowadza i rozciera

Nie jest to czarny kolor

Długo się utrzymuje

Wydajna

-Minusy

Nie ma

Powiem wam ze kredka jest bardzo fajna, koszt takiej kredki to £15.50, jest to troszkę ale biorąc pod uwagę jakość tej kredki i jej wydajność to wydaje mi się ze warto :)

Naked Ultra Nourishing Lip Gloss: 

+Plusy

Nawilża usta

Nie klei się

Utrzymuje się z 3 godzinki na ustach bez jedzenia i picia (jak na błyszczyk wydaje mi się że to dobrze) :D

Kolor ( idealny jest do smoky eye look)

Opakowanie- Jest śliczne lecz ma jedna wadę

-Minusy

Zapach- Myślałam ze za £14.50 błyszczyk będzie ładnie pachniał ale niestety nie, nie jest to uciążliwy zapach bo na ustach już go nie czujemy, lecz tylko gdy go nakładamy

Opakowanie- Wada tego opakowania jest to ze zepsuło mi się już zamykanie wiec musze naprawdę bardzo mocno zakręcić zęby mi się w torebce nie otworzył.

Cienie:

+Plusy

Świetna Pigmentacja

Kremowe

Długo się utrzymują

-Minusy

Nie ma

Róż:

+Plusy

Łatwo się go rozprowadza

Pigmentacja

Kolor

Długo się utrzymuje

-Minusy

Nie ma

Bronzer:

+Plusy

Pigmentacja

Łatwo się rozprowadza

-Minusy

Kolor- Nie mam pojęcia dlaczego Urban Deckay dodał taki kolor bronzera do tej paletki. Kolor jak dla mnie jest zbytnio pomarańczowy i w ogóle do mnie nie pasuje i myślę ze do większości osób nie będzie pasował.

Rozświetlacz: 

+Plusy

Drobinki są niewidoczne przy nałożeniu na skóre

Utrzymuje się cały dzień

Daje naturalny efekt

-Minusy

Malo produktu- szkoda ze nie zamienili się wielkością z tym bronzerem :D

I to by było na tyle :) 

A wam jak się spodobała ta paletka? Kupilibyście ją ? 

Miłego dnia ! 

xxx